tworzywa

Szanowny Użytkowniku,

Zanim zaakceptujesz pliki "cookies" lub zamkniesz to okno, prosimy Cię o zapoznanie się z poniższymi informacjami. Prosimy o dobrowolne wyrażenie zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych partnerów biznesowych oraz udostępniamy informacje dotyczące plików "cookies" oraz przetwarzania Twoich danych osobowych. Poprzez kliknięcie przycisku "Akceptuję wszystkie" wyrażasz zgodę na przedstawione poniżej warunki. Masz również możliwość odmówienia zgody lub ograniczenia jej zakresu.

1. Wyrażenie Zgody.

Jeśli wyrażasz zgodę na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez naszych Zaufanych Partnerów, które udostępniasz w historii przeglądania stron internetowych i aplikacji w celach marketingowych (obejmujących zautomatyzowaną analizę Twojej aktywności na stronach internetowych i aplikacjach w celu określenia Twoich potencjalnych zainteresowań w celu dostosowania reklamy i oferty), w tym umieszczanie znaczników internetowych (plików "cookies" itp.) na Twoich urządzeniach oraz odczytywanie takich znaczników, proszę kliknij przycisk „Akceptuję wszystkie”.

Jeśli nie chcesz wyrazić zgody lub chcesz ograniczyć jej zakres, proszę kliknij „Zarządzaj zgodami”.

Wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Możesz zmieniać zakres zgody, w tym również wycofać ją w pełni, poprzez kliknięcie przycisku „Zarządzaj zgodami”.



Staubli-Łódź Sp. z o.o.	Gryfilen - Grupa Azoty

Artykuł Dodaj artykuł

Eksperci branży chemicznej: potrzebna dalsza konsolidacja

O dalszą konsolidację branży chemicznej, a także aktywny udział Polski w europejskiej polityce energetycznej, apelowali w środę w Katowicach uczestnicy konferencji zorganizowanej w ramach targów przemysłu chemicznego Expochem 2011. Szef Rady Polskiego Przemysłu Chemicznego i prezes Polimexu-Mostostalu Konrad Jaskóła ocenił, że polska branża chemiczna po ubiegłorocznym odbiciu od dna, jest na początku tendencji wzrostowej.

O dalszą konsolidację branży chemicznej, a także aktywny udział Polski w europejskiej polityce energetycznej, apelowali w środę w Katowicach uczestnicy konferencji zorganizowanej w ramach targów przemysłu chemicznego Expochem 2011.

Szef Rady Polskiego Przemysłu Chemicznego i prezes Polimexu-Mostostalu Konrad Jaskóła ocenił, że polska branża chemiczna po ubiegłorocznym odbiciu od dna, jest na początku tendencji wzrostowej. Zaznaczył, że postępujące ostatnio procesy konsolidacji i prywatyzacji dają nadzieję na zyskanie przez część polskich firm sprecyzowanego właściciela, co ułatwiłoby ich rozwój i dokonanie niezbędnych inwestycji. Dodał, że z punktu widzenia inwestorów, ogromny, sięgający 10 mld euro rocznie deficyt w handlu chemikaliami, m.in. obrazuje chłonność polskiego rynku.

Według prezesa polskiego oddziału firmy Evonik Degussa Jerzego Grabskiego, deficyt ten w najbliższym czasie będzie jeszcze rósł. W Polsce rozwija się, bowiem przemysł przetwórczy, który zużywa coraz więcej surowców nieprodukowanych w kraju. Jednocześnie ostatnie próby prywatyzacji branży wykazały, że na razie trudno o poważnego inwestora - potentaci branży inwestują poza Europą.

Grabski wskazał, że w ostatnim dziesięcioleciu produkcja chemikaliów na świecie wzrosła o 60 proc. A udział 27 krajów UE spadł z 32 do 24 proc., natomiast Chin wzrósł z 6 do 22 proc. "Trzeba szukać - i to się dzisiaj chyba dzieje - priorytetów i nisz, w których nasza chemia powinna funkcjonować" - dodał.

Ocenił, że polskie firmy chemiczne o łącznych obrotach 50 mld zł (podczas gdy 10. firma europejska ma ok. 60 mld zł) potrzebują dalszej konsolidacji, takiej jak ubiegłoroczne połączenie Azotów Tarnów i Kędzierzyna. Potrzebne są też innowacje, wykwalifikowana kadra, umiejętność gospodarowania drogimi surowcami i energią, a także rozwiązanie problemów logistycznych - w część powinno zaangażować się państwo.

Jerzy Majchrzak z Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego wskazał, że jedną z przyczyn braku dobrych ofert prywatyzacyjnych, mimo profesjonalnych i wielokrotnych prób, jest brak możliwości oszacowania przez inwestorów ryzyka związanego z obecną polityką klimatyczną i energetyczną Unii Europejskiej.

Jego zdaniem, w tej sytuacji "proces prywatyzacji w sposób naturalny odszedł na dalszy plan", tym bardziej, że same spółki chemiczne przyznają, że własność państwowa może być dziś bardzo dobrze i sprawnie zarządzana. Według niego, najistotniejszym problemem jest sprawa konsolidacji. "Tylko duże firmy są w stanie sprostać najbliższym wymaganiom: środowiskowym, innowacyjnym i organizacyjnym" - zaznaczył Majchrzak.

W przytoczonych przez niego danych, udział przemysłu chemicznego w całym polskim przemyśle to ciągle tylko ok. 11 proc., podczas gdy u naszych sąsiadów 15-20 proc. "Nigdy tak bardzo nie była potrzebna integracja przemysłu chemicznego z władzą. (...). Większość problemów dotyczy, bowiem legislacji i warunków działania rynku. Wiążemy duże nadzieje z polskim przewodnictwem w EU, być może uda się (...) zmienić obecny niekorzystny trend, z którym wiąże się sprawa wychodzenia przemysłu chemicznego z Europy" - wskazał Majchrzak.

Na politykę UE zwrócił też uwagę prezes Puław Paweł Jarczewski. "Przeniesienie produkcji z Europy będzie skutkowało jeszcze wyższymi emisjami, (...) może też spowodować brak lokalnych środków do produkcji rolniczej" - ostrzegał.

Grzegorz Cioch z firmy doradczej Roland Berger ocenił, że w procesie konsolidacji polskiej branży chemicznej "na razie dominują intencje i zamiary". O udział wielkich graczy w prywatyzacji też może być trudno, tym bardziej, że, wciąż nie są usuwane niektóre bariery. W polskiej chemii, w której dominuje tzw. chemia bazowa, przewaga nad konkurentami może wynikać z efektywności procesów technologicznych, efektywności kosztowej oraz dostępu do surowców. Ocenił, że jeśli w dwóch pierwszych kwestiach nie jest najgorzej, to jednak ciągle otwarte są pytania o deregulację rynku gazowego, koszty energii elektrycznej i emisji CO2. W tym m.in. kontekście Cioch opowiedział się za dalszą prywatyzacją branży poprzez giełdę.

Artykuł został dodany przez firmę


Inne publikacje firmy


Podobne artykuły


Komentarze

Brak elementów do wyświetlenia.