Praktycznie większość roku 2020 dla firm zajmujących się przetwórstwem tworzyw sztucznych przebiegła pod znakiem niepewnego jutra. Pomimo względnego uspokojenia się rynku na koniec roku i rozpoczęcia się procesu jego odbudowy, już z początkiem 2021 branża zaczęła mieć nowe problemy,a mianowicie z dostępnością surowców do produkcji. Pociągnęło to za sobą wzrost cen.
Przemysł opakowań z tworzyw sztucznych suchą nogą przeszedł przez pandemiczne morze gospodarczej recesji. Najdobitniej świadczą o tym liczby: wartość sprzedaży branży wzrosła w 2020 o blisko 3,3% względem poprzedniego roku, natomiast zyskowność w tym samym czasie zwiększyła się o prawie 2,5% do poziomu blisko 8%. Rok wcześniej kształtowała się na poziomie 5,5%. Mało która branża przemysłowa może się pochwalić tak dobrymi wynikami.
W świecie idealnym wszystkie opakowania byłyby przetwarzane na produkty które można wykorzystać powtórnie. W rzeczywistości jednak na to, na ile opakowanie nadaje się do recyklingu, wpływa mnóstwo czynników: materiał, wielkość, konstrukcja, etykiety, ale też możliwość prowadzenia skutecznej zbiórki i sortowania odpadów na danym terenie. W gąszczu tej wiedzy producentom opakowań pomagają poruszać się wytyczne i certyfikaty wyspecjalizowanych organizacji.